– Ile chce Pani zarabiać na umowie o pracę?
– 5000 zł.
– Netto czy brutto?
– Tak „na rękę”.
– Jaki split premia-pensja?
– No, nie myślałam… ale jakby była jeszcze jakaś premia, to by było miłe.

Stop.
Ta (hipotetyczna) rozmowa gorzej już nie może się potoczyć.

W ogóle nie pojawiła się informacja o całkowitym koszcie pracodawcy.

5000 zł netto, to 7000 zł brutto, ale aż 8400 zł tzw. brutto-brutto!

Pracownik powinien być świadomy wszystkich tych kwot.

1. Pierwsza wpływa na jego konto osobiste.
2. Druga również na jego konta, tylko że w ZUS i US.
3. Dopiero trzecia jest tak naprawdę ceną jego pracy.

W pisywanym przypadku jedynie 60% wynagrodzenia trafia na konto osobiste pracownika.
Państwo ma 40% „marży” (lub 68% narzutu na cenę netto – jak kto woli).

Pracodawca zmuszony jest ponieść część kosztów związanych ze składkami ZUS swoich pracowników. Jest to: ubezpieczenie emerytalne, składka rentowa, składka wypadkowa, składka na Fundusz Pracy, składka na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP).

Z punktu widzenia pracodawcy jest to jednak kolejny element kosztu pracy.
Formalnie nie jest on częścią wynagrodzenia pracownika, de facto jest kosztem utworzenia miejsca pracy.
Niestety nie można go zapisać w umowie o pracę (bo dotyczy podatków płaconych przez firmę, a nie pracownika) i dlatego… często nie jest znany pracownikom.

Tymczasem pracownicy powinni mieć świadomość tej kwoty już na etapie rozmowy rekrutacyjnej.

Również indywidualny wyciąg z listy płac (tzw. pasek płac) powinien w łatwy sposób uświadomić pracownikowi ile tak naprawę „zarabia”.
To, że jego wynagrodzenie jest w części przesyłane na konta ZUS czy Urzędu Skarbowego wynika z przepisów prawa, które czynią z pracodawcy płatnika tych środków. Płatnika, czyli podmiotu dokonujący przelewu.

Z jednej strony takie rozwiązanie ułatwia rozliczenia i zwiększa ściągalność danin publicznych, z drugiej jednak odbiera świadomość rzeczywistej wysokości przychodu.

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

Ta nieświadomość może rodzić poczucie, że daniny publiczne nałożone na pracę nie mają związku z pracownikiem, a są jedynie „jakimś podatkiem” płaconym przez pracodawcę.

Bez uzyskania tej świadomości niektórzy pracownicy mogą odnieść wrażenie, że składniki, które widzą na swoich paskach, to „jakieś podatki, które płaci firma”, a rząd, w swojej nieskończonej dobroci, tworzy pieniądze ‘z powietrza’ i obdziela nimi społeczeństwo.

Ten prosty cykl nie jest tłumaczony dzieciom w szkołach, dlatego obowiązek edukacyjny spoczywa na pracodawcach.
Bez niego spirala podatków i prezentów będzie rosła bez końca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

situs toto

deposit 5000

situs toto

deposit 5000

situs toto

situs toto

situs toto

deposit pulsa

slot 5000

Situs toto

slot toto

slot777

situs toto

Slot gacor maxwin

situs toto

situs toto

situs toto

slot qris

slot 5000

deposit pulsa

slot 5000

deposit 5000

slot pulsa

slot resmi

situs toto

situs 5000

slot 5k

toto togel

situs toto

Gemilangtoto

situs togel

slot pulsa

slot 5k

Slot 5k

Slot luar negeri

Slot Deposit Qris

slot toto

slot pulsa

slot online

dentoto

toto slot

slot gacor

https://testeomie.88digital.com.br/

situs toto

toto togel

situs toto

situs toto

toto slot 4d

toto slot gacor